Od domu 150 metrów…

Na zdjęciu można już  sobie wyobrazić zarys kolejki krzesełkowej, która wystartuje z ul. Karbowej i wywozić będzie narciarzy pod schronisko na Dębowcu. Zaskoczony byłem tempem prac, ale sprawę wyjaśnili pracownicy przygotowujący teren. „Trzeba zdążyć zanim ekolodzy się przebudzą” – z rozbrajającym uśmiechem wyjaśnił jeden z pracowników. Rzeczywiście lokalne ugrupowania ekologiczne znane są z wybitnej kreatywności i „położyły” wiele inwestycji. Wygląda, że teraz się uda.

 

Nareszcie bielszczanie będą mieli w zasięgu paru minut czteroosobowe krzesełko o długości ponad 600 metrów i średnim nachyleniu, dostępnym dla wszystkich. Do tego oczywiście oświetlenie, naśnieżanie oraz parkingi. 65 metrów w najwęższym miejscu.

Podobno to kompromis, zawarty z ekologami za Szyndzielnię… jesli to prawda to nie trzeba być błyskotliwym biznesmenem żeby stwierdzić że to interes do d. Ale ja i tak się cieszę z tego co powstaje. Przynajmniej dzieciaki będą miały gdzie jeździć.

Szafa

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Róźne i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „

  1. Bobic pisze:

    I to wszystko, caly ten zgielk, jak piszesz, 150 m od domu :(

    • Marcin Szafrański pisze:

      Tak, ale 150 metrów w lini prostej przez las. Damy radę. Tam i tak był stary wyciąg, tyle że prawie nie działał.

Odpowiedz na Marcin Szafrański Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>