Próba olimpijska w Sochi.

Czyżby nadciągały (wracały) czasy w których rządzić będą prawdziwi twardziele? Najpierw zmiana nart do GS na dużo trudniejsze. Teraz obserwuję nową trasę przygotowaną dla zawodników PŚ w Sochi – to jakaś masakra. Już podczas MŚ w DH Garmisch pojawiło się sporo kontrowersji. Poprzeczka z poziomem trudności powędrowała bardzo wysoko. Jak w tych realiach odnajdzie się polski zawodnik?

 

Trasa olimpijskiegio zjazdu w Sochi jest techniczna, kręta, długa i szybka. Jeśli dodamy do tego utwardzenie podłoża z użyciem dużej ilości wody, (co nieuchronnie musiało zakończyć się śliskimi kawałkami lodu) plus najdłuższe skoki – około 60 metrów, otrzymaliśmy widowisko iście gladiatorskie. Na tym tle naprawdę wysoko oceniam występ Maćka Bydlińskiego, który zdobył kolejne w tym sezonie punkty PŚ. Podziwiam za odwagę. Nie wiem czy wiecie, ale nasz zawodnik nie miał praktycznie żadnego treningu zjazdu. Trenuje podczas zawodów. Z takim przygotowaniem ruszenie na trasę w Sochi to może się wydawać – szaleństwo. Znam jednak Maćka, wiem jak jest skoncentrowany, świadomy swojej wartości. Ruszenie na trasę DH to wyrafinowana taktyka. Powinienem krytykować, a nie robię tego, za slalom do kombinacji. Dało się o wiele szybciej. Jednak punkty w zasięgu ręki kuszą…

 

Jako Polacy bardzo potrzebujemy motywacji. Gdyby pojawił się mistrz w sportach alpejskich na miarę narciarstwa klasycznego zostałby bogiem. Jak Adam Małysz, albo bardziej. Nie twierdze, że zostanie nim Maciek. Kto to przewidzi? Jednak bez osobistej wiary w sukces tego zawodnika nie byłoby mojego zaangażowania. Jestem naiwniakiem, boli mnie wysłuchiwanie problemów Maćka, wiem jak szwankuje organizacja, wiem gdzie jesteśmy. Jednak wierzę! Takiego talentu nie mieliśmy dawno. Nie sięgam do historii. Wtedy sport był amatorski, teraz rządzi kasa. Jeśli zorganizujemy szansę na trening i konfrontacje z najlepszymi, Maciek jej nie zaprzepaści.

 

Co robić? To sprawa trenera. Nie mam takiej wiedzy jak Vlado -trener Maćka. Co jednak widzę? Najpierw potrzebne dobre, szybkie narty DH (kto zna głębiej temat, potwierdzi). Dużo dobrego treningu w konkurencjach szybkościowych w okresie letnim, np. w Chile z najlepszymi. Potem solidny trening w Europie SL. Dużo, dobrego treningu SL! To moja płytka, prywatna analiza. Wierzę, że słuszna to droga. Miejsca w 30 PŚ, również w innych konkurencjach niż SL i kombinacja są w zasięgu. Od tego wszystko się zaczyna. Sami zobaczcie historię innych mistrzów.

Szafa

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Puchar świata, Róźne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>